LZS Czarnocin - strona oficjalna

Strona klubowa
Herb

Logowanie

Ankiety

Brak aktywnych ankiet.

Najlepsi typerzy

Zaloguj się, aby typować.
Lp. Osoba Pkt.

Losowa galeria

Adamus Team - KS Królewscy 5:0 (25.5.2014) - 2 kolejka Pucharu Wójta na Orliku
Ładowanie...

Kalendarium

29

03-2024

piątek

30

03-2024

sobota

31

03-2024

niedziela

01

04-2024

pon.

02

04-2024

wtorek

03

04-2024

środa

04

04-2024

czwartek

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 6 gości

dzisiaj: 319, wczoraj: 351
ogółem: 1 948 727

statystyki szczegółowe

Aktualności

Wywiad z Jackiem Wojasem

  • autor: lzsczarnocin, 2012-03-30 20:23

Zapraszymy do przeczytania ekskluzywnego wywiadu z trenerem LZS Czarnocin Jackiem Wojasem, który jest niejako podsumowaniem tegorocznego sezonu halowego.

 

Czy może być pan zadowolony z wyniku osiągniętego przez LZS Czarnocin w tym sezonie ?

- Tak, bo chłopaki włożyli dużo serca w grę.

Jak ocenia pan poziom rozgrywek w tegorocznej Powiatowej Lidze Futsalu ? Czy rzeczywiście najlepsze zespoły zdobyły najwyższe miejsca ?

- Poziom był wysoki, jeden z najwyższych od dłuższego czasu. Ale czy najlepsze zespoły zdobyły najwyższe miejsca, to jest kwestia dyskusyjna, bo przed aferą związaną z nieścisłościami w kadrach niektórych drużyn układ tabeli był całkiem inny.

Przed startem założenia były takie aby w lidze zdobyć jak najlepsze miejsce w tabeli. Ostatecznie udało się zająć po aferze zawodniczej 8 lokatę.

- Założenia były takie aby zdobyć miejsce pierwsze, ale ósme też jest dobre zważywszy na to że poziom był jak już wcześniej wspomniałem wysoki.

Co pan powie o kadrze zespołu, która uległa diametralnym zmianom ? Odeszło kilku starszych graczy a w ich miejsce ściągnięto młodych i niedoświadczonych chłopaków. Czy jednak nie obawiał się pan, że takie roszady mogą negatywnie odbić się na formie drużyny ?

- Naturalną rzeczą jest, że jedni zawodnicy odchodzą a drudzy przychodzą. Młodzi muszą nabierać doświadczenia szczególnie dlatego, że są to nasi wychowankowie, w których musimy jednak inwestować. Mimo, że w tym sezonie nie zagrali dużo, są to zawodnicy perspektywiczni. Nasi nowi gracze pochodzący głównie z Pińczowa, część naszej starej kadry oraz inni tworzą zespół dobry. Gdyby nie kontuzje dwóch naszych starszych graczy (Artur Sobecki, Łukasz Jajeśniak), które ich nękały niemal przez cały sezon, to wynik byłby na pewno o wiele lepszy. Takie roszady jakie były w tym roku to była duża rewolucja w drużynie, mogły przynieść sporo gorsze wyniki. Czy odbiły się negatywnie na formie drużyny nie wiem, ale na wynikach na pewno tak. Mam nadzieję, że przed przyszłym sezonem uda nam się pozyskać przynajmniej dwóch zawodników z pola.

Niestety pierwsza część sezonu nie napawała optymizmem i zdołała potwierdzić przypuszczenia, że niemal w każdym meczu, nawet z drużynami z dolnej połówki tabeli będzie ciężko zdobyć punkty. W kilku wydawałoby się wygranych meczach LZS najczęściej w drugich połowach tracił przewagę i przegrywał spotkanie.

- Taki już urok naszej drużyny, że potrafimy przegrać z najsłabszymi i wygrać z najlepszymi. Straty goli, które odbywały się zazwyczaj pod koniec meczów związane były często z brakami zawodników i kontuzjami w naszej kadrze.

Udało się też co prawda wygrać z wyżej notowanymi rywalami, m. in. z Rafisem Kazimierza Wielka oraz ze Spółdzielnią Sielec. I to były przełamania w odpowiednim momencie ligi.

- Nie wiem czy były w odpowiednim momencie ale na pewno za późno. Szkoda niektórych nie których spotkań np. z Naprzodem czy Witowianką, które by nam dały 6 punktów, a które powinniśmy wygrać.

Druga część sezonu, szczególnie w rozgrywkach Pucharu Ligi była już zdecydowanie lepsza.  Jednak w najważniejszym finałowym meczu z Naprzodem Skalbmierz grało się bardzo ciężko i niestety musieliście uznać wyższość rywala.

- Osobiście Puchar Ligi i 2 miejsce, które w nim zajęliśmy jest na pewno naszym sukcesem a szczególnie mecz z Mlek-Polem, który zagraliśmy w bardzo dobrym stylu, ale jak wiemy Puchar Ligi jest nazywany „pucharem pocieszenia” i na pewno w założeniach przed sezonem nikt nie myślał o tych rozgrywkach. Z Naprzodem Skalbmierz w pucharze powinniśmy wygrać, ale zawodnicy są tylko zawodnikami i trudno od nich wymagać, że grając wcześniej mecze w swoich klubach tym dniu po 90 minut i później puchar żeby mieli jeszcze tyle samo sił, tym bardziej, że w ostatnim meczu nie mogliśmy skorzystać ze wszystkich zawodników. A najbardziej mi żal, że nie mógł być obecny Krystian Chrzan z powodu pracy, bo jest to zawodnik podstawowy i jeden z naszych najlepszych graczy.

Które mecze na dłużej zapadną w pańskiej pamięci ?

- Na pewno ligowe z Lewartem Bejsce, Rolmetem i Spółdzielnią Sielec. W pucharze z Pływalnią KOS i kazimierskim Mlek-Polem.

Czy jest ktoś z zawodników, którego mógłby pan wyróżnić ?

- Tak – wszystkich, ponieważ wszyscy którzy grali, więcej bądź mniej wkładali wszystko co mogli, a więc całe swoje umiejętności, ambicję i wolę walki w mecz. A najważniejsze i opiewające dobrymi prognozami na przyszłość jest to, że zmienił się styl gry naszej drużyny z twardej piłki na rzecz piłki technicznej i ładnej. A jak mawiał Aimé Jacquet - wybitny trener reprezentacji Francji -  nie ważny (aczkolwiek ważny) jest styl gry a nie wyniki. A dowodem na to jest to, że praktycznie po niemal każdym meczu byliśmy sensacją kolejki, a nasi zawodnicy byli wśród graczy wyróżnionych przez KOS.

Co było największą siłą a co największą bolączką w drużyny ?

- Siłą jak w poprzednim pytaniu powiedziałem – nasz styl. Największą bolączką naszej drużyny były braki kadrowe związane z kontuzjami, a także brak większej liczby doświadczonych zawodników (ok. 2). Cieszy mnie, że na koniec sezonu dołączył do nas były zawodnik Proszowianki Przemek Młodawski, który wzmocnił naszą obronę. Mamy nadzieję, że w przyszłym sezonie również będzie z nami grał.

Przed nami dużymi krokami zbliża się sezon letni. Czy są w związku z tym jakieś plany ?

- Mam plany żeby jak najwięcej odpocząć, a jednocześnie chciałbym żeby nasi zawodnicy jak najwięcej grali.

Mówi się, że w tym roku po trzy dwuletniej przerwie swoje rozgrywki ma wznowić Kazimierska Liga Powiatowa. Sam prezes Kazimierskiego Ośrodka Sportowego Stefan Marzec potwierdził tą informację.

- To dobra wiadomość, że ma wznowić rozgrywki liga powiatowa, ale pan prezes jest osobą, która do prowadzenia tego typu rozgrywek nie za bardzo się nadaje, bo podczas ostatniej ligi w 2009 roku wiele rzeczy było nie tak. Tym bardziej, że po ostatnim sezonie ligi letniej wiele rachunków do dziś jest nie zapłaconych i nieuregulowanych.

Na Orliku w Cieszkowach ma być rozegrany turniej w ramach ligi o Puchar Wójta, ma również być Puchar Wójta na dużym boisku.

- Dobrze że coś będzie się działo na orliku, bo taki obiekt nie może stać pusty. Puchar Wójta odbędzie się w dniach 13 i 15 sierpnia. Myślę że uda się nam go przeprowadzić, gdyż jesteśmy współorganizatorem jako Stowarzyszenie Społeczno-Sportowe Czarni Czarnocin i liczymy również na miłą i piękną sportową atmosferę.

Czy odwiedza pan stronę internetową LZS-u i jak pan ją ocenia ? Czy jest ona potrzebna w naszym regionie ?

- Tak -  bardzo rzadko, bo jestem nie zbyt zaprzyjaźniony z komputerem. Strona jest bardzo ciekawa, atrakcyjna i mam nadzieję, że będzie się rozwijała w dobrym kierunku. Myślę, że ta strona internetowa jest wizytówką naszych osiągnięć i również porażek i mam nadzieję, że będzie długo istniała, bo jest dobrze prowadzona.

- Na koniec chcę podziękować wszystkim zawodnikom, głównie chłopakom z Pińczowa: Piotrkowi Gajdzie, Jackowi Kempkiewiczowi, Albertowi Sękowi jak i również naszym za poświęcenie jakie włożyli w rozgrywki a także naszym młodym zawodnikom za cierpliwość i  wierność do ostatniego meczu. Chciałbym pozdrowić też naszych wiernych kibiców. Szkoda, że została ich tylko garstka, ale cieszymy się, że ci kibice pojawiają się praktycznie na wszystkich naszych meczach.

Dziękuję serdecznie za rozmowę.


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [985]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Wyszukiwarka

Reklama

Wyniki

Mecze sparingowe
LZS Czarnocin 3:1 Olimpia Czaple Wielkie
LZS Czarnocin Milenium Radziemice
Cobra Wężerów LZS Czarnocin
LZS Czarnocin Płomień Kościelec

Ostatnie spotkanie

LZS Czarnocin 3:1 Olimpia Czaple Wielkie
2023-07-30, 17:00:00
Cudzynowice
     
mecz towarzyski
oceny zawodników »

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 1

Statystyki drużyny

Buttony

Kazimierski Ośrodek Sportowy

Proszowianka Proszowice

GKS Szydłów