- autor: lzsczarnocin, 2012-08-28 18:38
-
LZS Czarnocin wznowił rozgrywki w lidze powiatowej. Niestety inauguracja II rundy wypadła fatalnie, bowiem lider poległ w Skalbmierzu z LZS Topola 2:5.
Już na zbiórce przed spotkaniem nie było za ciekawie, gdy zjawiło się raptem 10 zawodników. A że nikt więcej się nie zjawił, to z powodów osobistych, to z okazji uroczystości rodzinnych, trzeba było rozegrać mecz o jednego mniej. Początek był jeszcze w miarę jako taki, ale z czasem gracze z Topoli narzucili swój styl i jedna z pierwszych akcji mogła im dać bramkę, gdy Szostak był lepszy w sytuacji sam na sam i wybił nogą piłkę na rzut rożny. Kilka chwil później kopia poprzedniej akcji, tyle, że już wykorzystana. Do przerwy było "tylko" 0:3 zważywszy na fakt, że Topola nie wykorzystała wielu 100% okazji w tym kilka sam na sam. Podopieczni Jacka Wojasa mimo osłabienia grali bardzo słabo, co pokazuje zaledwie jeden celny strzał na bramkę Malengi Dawida Durbacza. Na drugą połowę zdołał dojechać tylko Rafał Różycki. Wniósł on trochę dobrego do gry swoich kolegów, ale na niewiele się to zdało, gdyż to Topolanie wciąż atakowali. Z kolejnych szans wykorzystali tylko dwie. W kilkunastu ostatnich minutach wreszcie zaatakowała drużyna z Czarnocina, czego efektem były dwa zdobyte gole Jajeśniaka i Gołębiowskiego. Na więcej zabrakło czasu i sił. Niestety po tym meczu LZS Czarnocin stracił pozycję lidera na rzecz Złotego Teamu Broniszów, do którego strata wynosi 3 punkty, jednak "Złoci" rozegrali o jeden mecz więcej.
Skład: Szostak - Sobecki, Ł. Paczkowski, Daniel Durbacz, Sambur - Gołębiowski, Jędras, Jajeśniak, Różycki (40 min.) - A. Paczkowski, Dawid Durbacz