- autor: lzsczarnocin, 2015-12-30 14:45
-
LZS Czarnocin odpadł z 38 Turnieju Sylwestrowego im. Jerzego Wójcika w Kielcach po wysokiej porażce z ubiegłorocznym finalistą zespołem Duet Szcześniak Stefański Tumlin 2:6. Mimo wysokiego wyniku zespół z Czarnocina na tle bardziej doświadczonego rywala zaprezentował się nieźle.
LZS Czarnocin - Duet Szcześniak Stefański Tumlin 2:6 (1:3)
gole dla LZS: Sydoryk, Pragnący
LZS: Adamus (Cieśniarski) - Dymek, Gołębiowski, Radziszewski, Wrzesień - Durbacz, Jewiarz, Pragnący, Jajeśniak, Cichy - Sydoryk oraz Przebieracz, Słabosz, Jędras
W drużynie z Czarnocina wystąpiło gościnnie czterech zawodników: Paweł Radziszewski, Kamil Słabosz, Michał Cieśniarski i Hubert Przebieracz. Raczej mało prawdopodobne aby któryś z nich w chwili obecnej zasilił zespół na wiosnę. Z kolei skład Duetu opierał się na graczach występujących na co dzień w V, IV i III lidze. Tak więc, przynajmniej na papierze faworyt tego meczu był znany... I to się potwierdziło, gdy już po kilku minutach było 0:1, a chwilę później 0:2. Zawodnicy Duetu byli zdecydowanie bardziej wybiegani, szybko przemieszczali się po boisku i dobrze rozgrywali piłkę. Jednak i swoje szanse mieli piłkarze LZS-u, a jedną z nich wykorzystał Sydoryk. On sam stanął przed szansą doprowadzenia do remisu, gdy po faulu na Durbaczu w polu karnym sędzia podyktował jedenastkę. Niestety strzał był obok bramki. Jeszcze przed przerwą Duet zdobył trzecią bramkę. Po zmianie stron Duet kontrolował spotkanie i powiększał swoją przewagę. Najpierw wykorzystał rzut karny, choć Cieśniarski, który wyczuł intencje strzelca był bardzo bliski obronienia strzału, następnie po pięknym strzale z 20 metrów piłka znalazła się w okienku bramki. Idealną szansę miał Sydoryk, który dostał piłkę na metr przed niemal pustą bramką i trafił...w poprzeczkę. Udało się za to Pragnącemu, który wykorzystał kolejna ładna akcję swojego zespołu. Ostatnie słowo należało do zawodników Duetu, którzy zdobyli kolejnego gola, pieczętując tym samym awans do półfinału.
ZDJĘCIA Z MECZU
