- autor: lzsczarnocin, 2016-05-16 00:31
-
Kolejny mecz i kolejna porażka. Tym razem tylko o jedną bramkę zawodnicy LZS Czarnocin okazali się gorsi od GKS Kluczewsko.
LZS Czarnocin - GKS Kluczewsko 1:2 (1:2)
0:1 - K. Kowalczyk 4 min.
1:1 - Robak 34 min. (karny)
1:2 - Borciuch 44 min.
sędziowali: Mariusz Jakubowski - Marcin Jarmuda, Filip Wołowiec
żółta kartka: Durbacz (LZS)
LZS: Cieśniarski - Jewiarz, Wróbel, M. Gruszka (75 Przebieracz), Porębski - Dymek, Jajeśniak (46 Krawczyk), Robak, Durbacz (86 Bożęcki) - Paczkowski
Goście objęli prowadzenie już w 4 minucie, gdy źle odbity strzał Cieśniarskiego dobił Kamil Kowalczyk. W ciągu najbliższych minut prowadzenie mogło być wyższe, jednak w kilku okazjach bramkarz LZS pokazał się z bardzo dobrej strony. Bardzo bliski wyrównania był Robak, którego uderzenie głową wybronił Wolski. Szczęścia próbował Gruszka strzałem z rzutu wolnego z 30 metrów sprawiając sporo problemów bramkarzowi. Dwukrotnie Wolski mógł być zaskoczony przez własnych obrońców. W końcu, w 34 minucie po faulu w polu karnym na Wróblu sędzia podyktował rzut karny dla gospodarzy, który na bramkę zamienił Robak, choć niewiele brakowało aby bramkarz, który wyczuł intencje strzelca obronił ten strzał. Przed przerwą Borciuch pomimo asysty kilku zawodników zdecydował się na strzał z ,,szesnastki'' i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. W drugiej połowie nie mieliśmy zbyt dużo okazji zarówno z jednej jak i z drugiej strony. Goście byli bliscy podwyższenia prowadzenia, ale nie wykorzystali dwóch sytuacji sam na sam. Z kolei u gospodarzy można odnotować tylko dwie akcje, na dodatek zakończone niecelnymi strzałami. Najpierw groźnie główkował Dymek, następnie chybił Krawczyk.